Obchodzimy w tym roku 81 rocznicę zbrodni w Katyniu.
Oficerowie Wojska Polskiego, którzy zostali wzięci do niewoli przez Rosjan w 1939 roku byli rozmieszczeni w trzech obozach jenieckich: Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie. Rosjanie próbowali nakłonić ich do współpracy, do zdrady Polski, gdy to się nie udało w kwietniu 1940 roku Biuro Polityczne Komunistycznej Partii Związku Sowieckiego na czele z Józefem Stalinem wydało rozkaz wymordowania Polaków.
Od kwietnia 1940 roku byli oni wywożeni pociągami do Katynia i mordowani strzałem w tył głowy przez oficerów NKWD czyli policji politycznej działającej w ramach armii sowieckiej. W samym Katyniu zostało zamordowanych 4 143 polskich oficerów. Doły śmierci z ciałami Polaków odkryli Niemcy w 1943 roku. Obok Katynia Rosjanie mordowali także w innych miejscach, które do tej pory nie zostały ujawnione, na tak zwanej Liście Katyńskiej znajdują się nazwiska 21 768 Polaków.
Rosjanie przez wiele lat po wojnie ukrywali swoją winę i twierdzili, że Polaków zabili Niemcy, przyznali się do popełnienia zbrodni dopiero w 1990 roku. W dalszym ciągu nie uznają mordu katyńskiego za zbrodnię wojenną i zbrodnię ludobójstwa. Moim wkładem w pamięć o Katyniu jest wiersz:
Katyń 1940
Szumi las katyński,
Osiemdziesięcioletnie sosny w nim rosną.
Straszną skrywa on tajemnicę,
Fakt który miał miejsce1940 roku,wiosną
W dołach śmierci tam leżą,
Przestrzelone czaszki Polaków,
którzy nie zdradzili Polski,
Za garść papierosów, łyk wódki, czy pełne menażki.
Głosy tysięcy pomordowanych
Wołają o sprawiedliwość do nieba.
Lecz prawa i kary w czasie wojny nie ma,
Zbrodniarze spokojnie pomarli, w Rosji sądów nie trzeba.
My którzy żyjemy dzisiaj,
Mamy obowiązek pamiętać i uczyć.
Przypominać jaka była to trwoga,
Zanim ze wschodu nadejdzie kolejna pożoga
Marek Kaliszewski
21-102 Ostrówek
Dębica 25